Olsztyński Klub Gier Bitewnych

Dzięks
Grzchu zgadzam się w całej rozciągłaści - w klockach DE (obecnie, konkretnie - Darkling Covens) totalnie brakuje dynamiki, aż boli. Chociaż modele ładne.
Obecnie na warsztacie Cold Łany w postaci Knightów, Chariota i Characterów. Niestety to modele z drugiej ręki i stwierdzam, że praca nad oczyszczeniem ich (z nadlewek) nie warta oszczędności (zwłaszcza, że są braki i trzeba ściągać bitsy).

Bardzo fajny schemat A brak dynamiki i atak klonów to chyba bolączka wszystkich starych modeli :/ a propo modeli z drugiej ręki miałem tak z oddziałem fire warriorów, dosłownie zalani klejem, na fotkach nie było tego widać, poszli na bitsy

Cold Ones.
Robią się już dwa tygodnie, po kilka godzin dziennie... Masakra...
Wrzucam z tego etapu bo coś czuję, że jeźdźcy zepsują efekt
A efekt mi się podoba
Czas najeźdźców

Zajebiste! Serio, najlepsze de jakie widzialem

Wyglądają świetnie!

Patrząc na ilość łusek muszą być bardzo przyjemni do malowani :p

Frodek pisze: ↑06 lis 2017, 12:22 Patrząc na ilość łusek muszą być bardzo przyjemni do malowani :p

Wiesz, problem jest taki, że to ciapanie tych kropek wciąga i nie chce się odpuścić. Dlatego tyle schodzi
Będę miał jeszcze zdaje się 6 takich jaszczurów do pomalowania, ale staram się o tym na razie nie myśleć
Plan na razie jest taki - dokończyć jeźdźców, maznąć drużynę do Malifaux, a potem jeszc ze 5 custom Dark Elf Shadów.

Epickie dinozaury malowałeś aerografem czy pędzlem?

Z ręki wszystko

Musimy w kingsy pyknąć jak już zrobisz A Shady to jeden z fajniejszych oddziałów mroczniaków, czekam z niecierpliwością