Od kilku dni dłubię przy orkowym modelu. Wybrałem gorkanauta, bo fajnie wygląda a przy tym jest duży i ma dość prostą konstrukcję. Jest więc szansa, że uda mi się dociągnąć projekt do końca.
Materiały to głównie arkusze polistyrenu, o grubości od 0,5 do 3 mm, plus polistyrenowe wałki, kątowniki itp. Chcę też użyć kilku elementów gotowych (odpad modelarski).
Narzędzia standardowe.
Trochę trudno będzie pokazać postęp roboty, bo pracuję dość chaotycznie: tzn. dłubię przy kilku elementach równocześnie, często jest tak że dokleję jakiś drobiazg, odkładam do wyschnięcia i przez kilka dni do tego nie wracam.
Ale od czasu do czasu będę wrzucał nowe foty.
Zacząłem od korpusu. Na początek powstał prosty szkielet, który później będę wzbogacał o detale:
Zrobiłem też głowę, a przynajmniej większą część:
Korpus po przymiarce "na sucho":
Zrobiłem też już część "dupy". Nie wiem jak nazywa się ten element ale będą z niego wychodziły nogi, więc "dupa" dobrze oddaje sens
Zacząłem też dziubanie szczęki. Tu mam zagwozdkę, bo plastik o tej grubości jest mało plastyczny, i przy wygięciu w ostry łuk się łamie. Kombinuję z tekturą i szpachlą. Zobaczę jak to będzie wyglądało po nałożeniu podkładu.
DIY Gorkanaut w wersji "zrób to sam"
DIY Gorkanaut w wersji "zrób to sam"
Ostatnio zmieniony 12 cze 2017, 10:59 przez myszopek, łącznie zmieniany 1 raz.
- rambo
- Posty: 251
- Rejestracja: 08 gru 2015, 17:00
- Lokalizacja: Olsztyn
- bitewniaki: Horus Heresy, OnePageRules, Bolt Action, Kings of War, Warmachine & Hordes
Re: Gorkanaut w wersji "zrób to sam"
Nie mogę się doczekać kolejnych updateów
Re: Gorkanaut w wersji "zrób to sam"
"Dupa" w zasadzie skończona. Dojdą tylko mocowania do nóg ale to w swoim czasie.
Jest już część "dachu", czy jak zwał. Żółty element to właz, w którym w oryginale siedzi ork. Zrobiłem to z milliputa. Niestety, masa jest dość stara, i plastyczna już tylko z nazwy. Plus szyjka jakieś plastikowej butelki, a z tyłu kawałek mieszadełka do kawy z Orlenu. Te mieszadełka to dobry bajer, bo są z polistyrenu, czyli tworzywa, z którego wykonana jest większość modeli. Można kleić zwykłym klejem modelarskim. Fajny ceownik, do wykorzystania jako wzmocnienie, wręgi itp.
Jak robiłem właz, zostało mi trochę masy, więc ukulałem jakiś pierdół, i kły, które w oryginale wystają z kilku miejsc konstrukcji. Później wyszlifuję to "na ostro" i dodam obsadkę (w poprzednich modelach wykorzystywałem do tego złączki termokurczliwe). W środku - kawałek pancerza podczas "nitowania".
Re: Gorkanaut w wersji "zrób to sam"
Dziubaniny ciąg dalszy.
Zdjęcie okazuje, jak robię węże i rury. Przewód bądź drut o odpowiedniej grubości (staram się używać średnic, do których mam wiertła), przycinam na równo, po czym nasuwam pierścień z łączki termokurczliwej (takiej do zabezpieczania lutowanych przewodów). Staram się żeby była kilka milimetrów od końca - ten wystający koniec kabla działa potem jak pin. Na zdjęciu izolacja przewodu trochę spuchła ale to mały kłopot. A tu już gotowy element, po osadzeniu w otworze: Zrobiłem też "silnik". Normalnie nie bawię się w robienie wnętrz w modelach ale ten akurat będzie miał siatki z boku, i wujowo by wyglądało, gdyby za siatkami zamiast silnika był pusty skład na miotły Zębatki są z rozmontowanej kamery VHS. Ta połamana wygląda nie najlepiej ale była za duża żeby wcisnąć w całości, poza tym to bez sensu, skoro i tak widać tylko fragment. Same siatki na pokrywach silnika wyglądają tak (od wewnątrz, dlatego nie bawiłem się w precyzyjne klejenie): Miedziane blaszki widoczne na focie to też dynksik z kamery. Chyba osłona mikrofonu. Będą robiły za osłonę otworów w przedziale desantowym. A ta okrągła pójdzie na tylną pokrywę silnika, w miejsce gdzie oryginalnie jest wirnik wentylatora. Nie mam nic, co mogłoby udawać ten wirnik, a proby zrobienia od podstaw zawiodły
Tu fota poglądowa siatek i "silnika" (ledwo go widać ale jednak):
Zdjęcie okazuje, jak robię węże i rury. Przewód bądź drut o odpowiedniej grubości (staram się używać średnic, do których mam wiertła), przycinam na równo, po czym nasuwam pierścień z łączki termokurczliwej (takiej do zabezpieczania lutowanych przewodów). Staram się żeby była kilka milimetrów od końca - ten wystający koniec kabla działa potem jak pin. Na zdjęciu izolacja przewodu trochę spuchła ale to mały kłopot. A tu już gotowy element, po osadzeniu w otworze: Zrobiłem też "silnik". Normalnie nie bawię się w robienie wnętrz w modelach ale ten akurat będzie miał siatki z boku, i wujowo by wyglądało, gdyby za siatkami zamiast silnika był pusty skład na miotły Zębatki są z rozmontowanej kamery VHS. Ta połamana wygląda nie najlepiej ale była za duża żeby wcisnąć w całości, poza tym to bez sensu, skoro i tak widać tylko fragment. Same siatki na pokrywach silnika wyglądają tak (od wewnątrz, dlatego nie bawiłem się w precyzyjne klejenie): Miedziane blaszki widoczne na focie to też dynksik z kamery. Chyba osłona mikrofonu. Będą robiły za osłonę otworów w przedziale desantowym. A ta okrągła pójdzie na tylną pokrywę silnika, w miejsce gdzie oryginalnie jest wirnik wentylatora. Nie mam nic, co mogłoby udawać ten wirnik, a proby zrobienia od podstaw zawiodły
Tu fota poglądowa siatek i "silnika" (ledwo go widać ale jednak):
Re: Gorkanaut w wersji "zrób to sam"
Ej ale tu coś fajnego się robi;)
Re: Gorkanaut w wersji "zrób to sam"
Jak założysz fanpejdż to obiecuję że polubię jako pierwszy
Fides pro fide
Re: Gorkanaut w wersji "zrób to sam"
Im dalej w las, tym więcej drzew. Im dalej w gorkanauta, tym więcej problemów i tym bardziej tempo pracy spada. I chęć do pracy też
Powoli zaczynam składać do kupy to to zrobiłem do tej pory. Tylna część kadłuba po sklejeniu: A tak wygląda górna część z boku (dach na razie wklejony na próbę patafixem): Głowa w zasadzie gotowa do złożenia i zamontowania ale najpierw muszę pomalować o osadzić silniki, a nie mam melodii do farb chwilowo.
Powoli zaczynam składać do kupy to to zrobiłem do tej pory. Tylna część kadłuba po sklejeniu: A tak wygląda górna część z boku (dach na razie wklejony na próbę patafixem): Głowa w zasadzie gotowa do złożenia i zamontowania ale najpierw muszę pomalować o osadzić silniki, a nie mam melodii do farb chwilowo.
Re: Gorkanaut w wersji "zrób to sam"
Kolejny update.
Uznałem, że czas oficjalnie zakończyć prace nad głową. Żeby mnie nie korciło dodać albo przerobić coś jeszcze, pomalowałem podkładem. Wydziubałem wydech. Wnikliwy obserwator wypatrzy w nim kawałek długopisu BIC
Z arkusza 1 mm wydłubałem nożykiem logo klanu bad moons. Pójdzie na tylną górną klapę silnika [jak na zdjęciu wydechu] albo na banner, jeszcze nie zdecydowałem Zacząłem też pracę nad załogą (Marek, dzięki za figurki ). Koleś, który będzie wystawał z włazu został przecięty na pół. Musiałem też odciąć i raz jeszcze przykleić rękę (biały plastik pod pachą pozwolił umieścić ją pod odpowiednim kątem). Obok leży coś, co będzie młotem dla tego kolesia.
Uznałem, że czas oficjalnie zakończyć prace nad głową. Żeby mnie nie korciło dodać albo przerobić coś jeszcze, pomalowałem podkładem. Wydziubałem wydech. Wnikliwy obserwator wypatrzy w nim kawałek długopisu BIC
Z arkusza 1 mm wydłubałem nożykiem logo klanu bad moons. Pójdzie na tylną górną klapę silnika [jak na zdjęciu wydechu] albo na banner, jeszcze nie zdecydowałem Zacząłem też pracę nad załogą (Marek, dzięki za figurki ). Koleś, który będzie wystawał z włazu został przecięty na pół. Musiałem też odciąć i raz jeszcze przykleić rękę (biały plastik pod pachą pozwolił umieścić ją pod odpowiednim kątem). Obok leży coś, co będzie młotem dla tego kolesia.
- Pilliquetzal
- Posty: 187
- Rejestracja: 10 gru 2015, 23:31
- bitewniaki: AoS, Hinterlands, Mordheim, Necromunda, KoW
Re: Gorkanaut w wersji "zrób to sam"
Aj waj aj waj! Kamracie Myszopek, czy przypadkiem dziubałeś ten symbol w plasticardzie 1mm, takiej jak karty bankomatowe czy startety z numerami? Bo mi się zapasy kart różnych, zbieranych zewsząd, kończą, a materiał jest przydatny i radbym poznał jego źródła! Poza tym, by nie wyszło, że piszę, jak mam interes, to robota super; śledzę milcząco postępy i czekam na efekty końcowe!
Support Undeath and report all Sigmarites to your local Mortarch
Re: Gorkanaut w wersji "zrób to sam"
Nie. Karty o których piszesz często są pokryte warstwą folii z nadrukiem, co upierdliwia korzystanie z nich. Trzeba to kleić superglutem albo klejami epoksydowymi.
To, z czego dłubałem to polistyren HIPS. Ten sam materiał, co w modelach. Klei się tym samym klejem, co jest mega wygodne. Kupuję na allegro. Są w grubości od 0,5 do 3 mm. Arkusz A4 o grubości 1mm kosztuje chyba 2 zł, czy trochę więcej. Wysyłka trochę podraża, dlatego warto zamawiać w kilka osób. Ja będę zamawiać gdzieś za dwa tygodnie. Jak jesteś zainteresowany - daj znać.
Edit:
A jak już piszę, to dorzucę fotkę najnowszych wypocin, też wycinanka z arkusza: czacha, która będzie na drzwiach przedziału desantowego.
To, z czego dłubałem to polistyren HIPS. Ten sam materiał, co w modelach. Klei się tym samym klejem, co jest mega wygodne. Kupuję na allegro. Są w grubości od 0,5 do 3 mm. Arkusz A4 o grubości 1mm kosztuje chyba 2 zł, czy trochę więcej. Wysyłka trochę podraża, dlatego warto zamawiać w kilka osób. Ja będę zamawiać gdzieś za dwa tygodnie. Jak jesteś zainteresowany - daj znać.
Edit:
A jak już piszę, to dorzucę fotkę najnowszych wypocin, też wycinanka z arkusza: czacha, która będzie na drzwiach przedziału desantowego.